A review by otaryseal
Nie przysyłajcie kwiatów by Martín Solares, Martín Solares

3.0

Wróciłam do niej po długiej przerwie i kurwa gdyby ona się skończyła w połowie a nie była na siłę wydłużana była by to spoko książka, a tak od połowy czułam się jakbym czytała coś innego, coś na co totalnie nie miałam ochoty, chciałam wrócić do poprzedniego bohatera a nie czytać a kimś kto mnie średnio obchodzi.