Zapewne świetna dla młodzieży. Sądzę, że mogłaby wzmóc zainteresowanie naukami ścisłymi i biologicznymi dla osób poszukujących swojej drogi edukacji. Żałuję, że nie czytałem jej, choćby parę lat przed maturą. Teraz wydaje mi się momentami przegadana (wymienianie różnych gatunków ryb) i pełna przekłamań wynikających z ówczesnego stanu (nie)wiedzy. Fabuła wciąga momentami i dopiero pod koniec. Starsi i bardziej wyrobieni czytelnicy nie znajdą tu wiele rozrywki.